W nadchodzącym roku urzędnicy będą musieli odłożyć około kilkaset milionów złotych, a nas czekają spore podwyżki.
Warszawscy urzędnicy oszczędzają na potęgę, głównie z powodu konieczności wypłat odszkodowań reprywatyzacyjnych, które łącznie wynoszą prawie 1,5 mld złotych, i wprowadzenia nowoczesnego systemu gospodarki, w tym programu zarządzania odpadami.
Urzędnicy w stolicy oszczędzają i warszawiacy będą musieli zacisnąć pasa. Czekają nas dodatkowe wydatki na m.in. nowy podatek od śmieci, wyższe czynsze i opłaty lokalne. Według założeń budżetu miasta w roku 2013 oprócz opłat za czynsz, wzrośnie także wysokość podatku od nieruchomości oraz opłaty za bilety komunikacji miejskiej.
Miasto spróbuje zaoszczędzić na niższym niż co roku janosikowym, głosowanie w Sejmie dotyczące janosikowego dopiero pod koniec lipca.
Jednym z nielicznych sektorów, w którym nadal będzie można coś zarobić, będzie rynek mieszkaniowy. Warszawiacy mogą liczyć na wzrost dochodu z podatku od nieruchomości o ok. 5 %.
Dla ratusza najważniejszym i podstawowym celem jest ograniczenie deficytu, który dziś wynosi prawie 6 mld złotych. Na nieszczęście mieszkańców wszelkie oszczędności miasto uzbiera kosztem ich portfeli.
Agnieszka Przedpełka