Zielony Dziennik

Poczuj Azję bez wyjeżdżania z Warszawy

Unikatowość, różnorodność, oryginalność, nieszablonowość. Takie słowa mają określać 8. Festiwal Skrzyżowanie Kultur World Music in Warsaw. Tegoroczna edycja, która będzie trwać od 23 do 29 września 2012 r. przed Pałacem Kultury i Nauki poświęcona jest przede wszystkim orientalnym brzmieniom.

Inspiracje: ORIENT to w największym skrócie opis programu trwającej tydzień imprezy, mającej na celu przybliżenie warszawiakom dawnych stylów śpiewu oraz technik instrumentalnych. Zaproszeni artyści są kultywatorami tradycji, jednakże mają także opinię nowatorów i pionierów
w łączeniu gatunków, również mistrzów improwizacji.

Każdy z 6 festiwalowych dni to odrębna historia osobowości scenicznych. Inauguracyjne koncerty 23 września przebiegną pod hasłem Legendy Wschodu: Mugham i Duduk. Na otwierającą niedzielę, zaplanowane są występy Alima Quasimova z Azerbejdżanu i Jivana Gasparyana z Armenii, natomiast zamykający dzień, 29 września, uświetnią postaci ze sceny afrykańskiej, która, jak zasugerowała na dzisiejszym śniadaniu prasowym dyrektor artystyczna Maria Pomianowska, może być głównym prądem przyszłorocznego festiwalu. Reprezentantami muzyki Czarnego Lądu w Warszawie będą Malijczyk Boubacar Traore i grająca folk Dobet Gnahore z Wybrzeża Kości Słoniowej. Na wszystkich chętnych czekają także warsztaty, gdzie zaistnieje możliwość nauki gry na egzotycznych instrumentach czy nabyć umiejętności współpracy z publicznością. Kształcenie będzie możliwe w 7 klasach: śpiewu indyjskiego, śpiewu koreańskiego, rytmu, skrzypiec indyjskich, improwizacji oraz tańca i ekspresji muzycznej.

Warszawski Festiwal Skrzyżowanie Kultur, poświęcony ukazaniu różnorodności kulturowej ludów zamieszkujących naszą planetę, odbywa się corocznie od 2005 r. Od tego czasu uczestniczyło w nim ponad trzystu artystów z sześćdziesięciu krajów. Od trzech lat festiwal uznawany jest przez magazyn „Songlines” za jedno z najciekawszych wydarzeń światowej muzyki.

Bilety w sprzedaży w cenie 25 zł za jeden dzień i 120 zł za sześciodniowy karnet.

 

Radosław Kołodziejski