Wycisnąć z Euro, co tylko się da

0
1370
views

Turyści odwiedzający Polskę podczas Euro 2012 mają być ambasadorami zachęcającymi do przyjazdu do kraju swoich przyjaciół i znajomych. Jednak na mistrzostwach nie skończy się promocja Polski, kolejna kampania jest już przygotowywana.

W ostatnim półroczu działania promujące Polskę jako organizatora Euro objęły nie tylko wszystkie kraje Unii Europejskiej, ale i Stany Zjednoczone.

– Będzie to miało znaczenie dla rozpoznawalności Polski. Jestem całkowicie spokojny o tych, którzy odwiedzą Polskę, że wyjadą zadowoleni i będą naszymi ambasadorami, dzięki którym przyjadą oni lub ich znajomi na dłuższy urlop czy w ramach wyjazdu biznesowego – zapowiada Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Podczas mistrzostw akcje promocyjne nie ograniczą się tylko do miejscowości, w których odbywają się mecze.

– Będziemy z działaniami promocyjnymi w ponad 100 miastach w Polsce. W ramach projektu objedziemy kraj z mobilnymi obszarami kibicowania – ciężarówkami z materiałami promocyjnymi, które są przystosowane do wspólnego oglądania relacji. Pojawia się również punkty informacji turystycznej, czyli informatorzy, którzy opowiedzą turystom z Polski i zza granicy, co tu ciekawego można robić i dlaczego warto tu przyjechać – opowiada o pomysłach na wykorzystanie wszelkich możliwości do promocji kraju przy okazji Euro prezes POT.

Turystów ma przyciągnąć przede wszystkim „egzotyka” i „bezpieczeństwo”. Dowiedzą się o tym z globalnych i lokalnych TV, prasy, internetu, billboardów czy spotów. Na każdym rynku – francuskim, brytyjskim, niemieckim, belgijskim, duńskim, szwedzkim i holenderskim – działania te będą odpowiednio dopasowane.

Po turnieju POT obiecuje nie osiąść na laurach i już zapowiada kolejną kampanię, której efektem ma być m.in. wzrost wpływów dewizowych Polski z tytułu wydatków cudzoziemców do poziomu 7 mld USD.

– Po Euro świat się nie kończy. Pewien okres będziemy prowadzili kampanię: „Wróć. Nie widziałeś wszystkiego”. Z takim hasłem kierujemy się do turysty zagranicznego. Kilka miesięcy po Euro wykorzystamy efekt halo, żeby spowodować dodatkowe zainteresowanie tematem. Ono oczywiście będzie spadało, ale chcemy „wycisnąć” z Euro, co tylko się da. Później również dzieje się wiele ciekawych rzeczy w kraju – informuje Rafał Szmytke.

Promowanie Polski ma odbywać się poprzez imprezy sportowe, przy okazji zbliżających się Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej, jak i przez imprezy kulturalne.

– Kampanię wykorzystującą „kotwicę” medialną, jaką jest to, że Polska jest współgospodarzem Euro 2012 wykorzystujemy od roku. Rozpoczynając od największej imprezy, czyli Targów w Berlinie, komunikowaliśmy ten fakt całemu światu, bo te targi odwiedzają goście ze 190 krajów. Przez cały ubiegły rok pracowaliśmy żmudnie na naszych trzech głównych rynkach, czyli brytyjskim, francuskim i niemieckim – mówi Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Przewidziane są także działania skierowane do samych Polaków, bo to oni, co ciekawe, przodują wśród innych nacji w negatywnej ocenie polskiej marki.

Dla www.Zd24.pl, www.newseria.pl
Koszt działań promocyjnych POT w ramach projektu „Promujmy Polskę Razem” to ok. 120 mln zł.