Sytuacja na rynku pracy nie daje nam złudzeń i będzie takich umów jeszcze więcej. Aż 26,7 proc. zatrudnionych ma umowę na czas określony.
Tylko w ciągu ostatniego roku liczba umów na zlecenie i dzieło zwiększyła się o 123 tysiące. Zdaniem ekspertów wkrótce co trzeci pracownik będzie zatrudniony w taki sposób – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Kariera umów terminowych wiąże się z tym, że są tańsze i wygodniejsze dla pracodawców, bo ich wypowiedzenie trwa tylko dwa tygodnie. A zwolnień nie trzeba uzasadniać, co jest obowiązkowe w przypadku umów na czas nieokreślony – tłumaczy"DGP" Karolina Sędzimir, ekonomista PKO BP.
Jej zdaniem wkrótce takich umów będzie więcej – to efekt słabnącej gospodarki. A Polska już zajmuje pierwsze miejsce w Europie w kwestii umów terminowych, wyprzedziliśmy nawet Hiszpanię, która przez lata była liderem w tej dziedzinie.
Unijna średnia wynosi tylko 14,1 procent.
Media
Ja tam uwazam ze gorsza od umow smieciowych jest praca w banku nawet na umowe na czas nieokreslony. harowka i mobbing.