Komunia w Kościele katolickim jest jednym z sakramentów świętych – bardzo ważnym wydarzeniem dla każdego wierzącego katolika. Po raz pierwszy przystępują do niej zazwyczaj dzieci w wieku 9 lat.
Powinno to być dla nich, jako osób wierzących, głębokie przeżycie duchowe. Czy jednak tak naprawdę jest? Czy dzieci w drugiej klasie szkoły podstawowej rozumieją co się dzieje wokół nich?
Trzeba uznać, że wartości duchowe związane z przyjęciem Eucharystii już dawno zeszły na drugi plan. Dziś ważne jest, aby dzieci lub raczej ich rodzice mieli jak najlepszą salę do przyjęcia gości po nabożeństwie. Lokale zamawia się nawet rok wcześniej, a ceny nie wiele różnią się od tych weselnych. Odbiera to I Komunii Św. atmosferę duchową a nadaje czysto materialną.
Drugą sprawą związaną z Komunią jest wręczanie dzieciom prezentów. Rodzice chrzestni oraz inni najbliżsi starają się kupić dziecku jak najlepsze (często = najdroższe) prezenty. Zgodnie ze stanowiskiem Kościoła dziecko podczas Komunii otrzymuje dary Ducha Świętego a wszelkie materialne prezenty są zbędne. Jednak to podejście już dawno zniknęło w gąszczu przygotowań do tego wydarzenia. Dzieci oczekują na komunijne prezenty niczym na wynagrodzenie za trudy przygotowań do sakramentu. Otrzymują często komputery lub jakieś inne nowinki technologiczne, które skutecznie odciągają młodych katolików od refleksji nad tym, w czym biorą udział.
Kolejnym, nie mniej ważnym aspektem przygotowań do przyjęcia sakramentu Eucharystii stało się dbanie o wygląd dziecka. Pomijając stroje i dodatki, których ceny bywają astronomiczne, chciałbym zwrócić uwagę na posyłanie, przede wszystkim dziewczynek, do fryzjerów a nawet kosmetyczek, w celu „poprawienia” ich urody. Odnoszę wrażenie, że prowadzi to dzieci do zagubienia między wartościami i przeżyciami religijnymi a oglądanym w codziennej telewizji show i rewią mody.
W związku z powyższym, czy możemy jeszcze znaleźć duchowość w I Komunii? Z pewnością jest to trudne i wymaga odpowiedniego podejścia rodziców i katechetów. Z drugiej jednak strony czy warto tak małym dzieciom cokolwiek narzucać? Może lepiej gdy podejdą do tego ważnego w katolicyzmie sakramentu w pełni świadome, gdy będą dorosłe?
M.Rainka