Ekotrendy i my? Pewien sposób na życie i własną tożsamość. Jak ekologia nas wciąga. Najczęściej zaczynamy zastanawiać się nad tzw: zdrową żywnością, zdrowe jedzenie to podstawa dobrego samopoczucia, potem szukasz produktów z bio-certyfikatem
Gdy nadchodzi sezon, częściej wsiadamy na rowerek, wytargany z piwnicy to wszystko oczywiście robimy dla zdrówka i oszczędności, zaczynamy częściej zakręcać kran, najpierw z ciepłą wodą, a myjąc zęby zimna nie leje się ciurkiem. Jesteś prawie ekologiczny, dodaj do tego ubrania z naturalnych tkanin, głównie z bawełny delikatne i miłe dla skóry oraz oczywiście dla środowiska. Kolejnym bardzo istotnym etapem bycie ekologicznym jest segregacja naszych domowych śmieci, z tym zapewne większość ma pewien problem.
Kiedyś będziesz musiał iść do pojemników (na szkło, papier, plastiki, itp.) dwieście czy trzysta metrów, zrób to z ochotą i uśmiechem. U niektórych lokatorów twojego bloku będzie budziło to zdumienie. Odpowiesz im, że robisz to dla ruchu (oczywiście twojego zdrowia), popierasz recykling, bo to przynosi oszczędności i chroni środowisko oraz dajesz dobry przykład innym, zwłaszcza młodzieży i nie masz nic przeciwko temu, aby jeszcze ktoś na tym zarobił.
Kiedyś jednak zauważyłeś jak ekipa opróżniała to co zostało przez ciebie i innych bohaterów po selekcjonowane wrzuca do jednego wspólnego pojemnika na samochodzie( kogiel, mogiel). Czy ci się przewidziało?, bo to brak sensu, po prostu głupota.
Od pewnego czasu zauważyłeś że w śmietniku twojego domu z pojemnikami “ogólnego zastosowania” wstawiono nowiutkie pojemniki na odpady selekcjonowane. I co widzisz? Puste,a obok nie złożone pudła tekturowe, lub wrzucane do pojemników “ogólnych”, które szybko się zapychają, podobnie sterty gazet – zamiast do pojemników do tego przeznaczonych na makulaturę ? skotłowane są z odpadkami kuchennymi i innymi śmieciami.
Jak widać, dla wielu podstawowy styl życia sprowadza się do “bez wysiłku, byle jak, i wszystkich gdzieś”. I jak tu zostać prawdziwym bohaterem, ratującym środowisko nas otaczające.
www.ZielonyDziennik.pl , Julian Z Pankiewicz