W stolicy województwa podlaskiego została zorganizowana manifestacja antyfaszystowska. Wzięło w niej udział około 200 osób, z czego znaczna część przybyła w celu wsparcia inicjatywy z Warszawy.
Uczestnicy pragną, aby władze Białegostoku podjęły radykalne kroki, które zapobiegną przejawom agresji na tle faszystowskim i rasistowskim. Motywem skłaniającym aktywistów do działań są częste akty przemocy mające miejsce w mieście.
Przejawy nietolerancji w województwie podlaskim są widoczne nie tylko w jego największym mieście. Zdarzają się akty wandalizmu w miejscach pamięci o pomordowanych Żydach – w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od Białegostoku Jedwabnem. Innym przykładem jest gmina Puńsk, gdzie demolowano tablice z dwujęzycznymi – polsko – litewskimi – nazwami miejscowości. Znane są też ataki na obcokrajowców, mające podtekst rasistowski.
Akcja „Nieformalnej Inicjatywy Społecznej Stop fali przemocy w Białymstoku” – tak nazywa się grupa organizująca manifestację – to pierwszy krok do oczyszczenia Podlasia z nietolerancji. Takie przedsięwzięcia z pewnością otworzą oczy na problem rasizmu i faszyzmu choć części mieszkańców województwa.
M. Rainka