Zaginięciem Katarzyny Kobieli interesowało się dużo osób. Radosna, ładna 20 – latka uśmiecha się z facebook'owego profilu, nawołującego do pomocy w odnalezieniu dziewczyny.
Za sprawą internetowej działalności jej brata, sprawa stała się bardzo głośna, a w poszukiwanie bezinteresownie zaangażowało się kilkadziesiąt tysięcy osób.
21 czerwca młoda sieradzanka wyszła z domu, zostawiając kartkę na której napisała, że będzie spała u koleżanki. . Z późniejszych ustaleń rodziny i policjiwynikało, że nie pojawiła się w domu koleżanki, ani też wcale się z nią nie umawiała. Uzgodniono, że jej telefon logował się do stacji benzynowej we Wrocławiu, choć podczas rozmowy z bratem, poinformowała, że znajduje się w Zduńskiej Woli.
Dzień później Katarzyna wróciła do domu, przebrała się i wyszła. Ślad urywa się koło pobliskiego skateparku. Miejski monitoring zarejestrował tam jej obecność.
Pod koniec poprzedniego miesiąca w okolicach Długołęki, spacerująca po lesie kobieta, znalazła ludzką czaszkę i kości.
Obok zwłok znaleziono telefon i dokumenty zaginionej mieszkanki Sieradza. Implanty oraz uzębienie ofiary wykazują, że jest nią Katarzyna Kobiela.
Blanka Rogowska