Jak długo trzeba czekać na pieniądze? Czasem naprawdę wiele zależy od szybkości dotarcia ważnego przelewu bankowego na konto.
Eksperci porównywarki finansowej Comperia.pl tłumaczą, jak wygląda proces transferu środków z jednego konta na drugie, i jak go trochę przyśpieszyć.
Przelew koniecznie musi dojść na kolejny dzień? A może już za kilka godzin? Analitycy portalu Comperia.pl przypominają – nie ma się czym martwić, jeżeli transfer pieniędzy ma odbyć się w ramach jednego banku. Przelewy wewnętrzne wykonane są w czasie rzeczywistym, a to oznacza, że środki właściwie, natychmiast po zleceniu transferu, znajdą się na rachunku odbiorcy.
Przelew zewnętrzny – ile się czeka na jego realizację?
Gorzej sprawa prezentuje się w przypadku przelewów zewnętrznych, czyli realizowanych na konto w innym banku. Jak wygląda cały proces realizacji takiego transferu? Przelewy zewnętrzne są rozliczanhttp://www.zielonydziennik.pl/node/add/storye poprzez system rozliczeń międzybankowych ELIXIR. Jest on prowadzony przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Można powiedzieć, że KIR jest pośrednikiem w realizacji przelewów. Z jednej strony otrzymuje informacje o zleconych przelewach, z drugiej wysyła je do banków – odbiorców transferów.
Niestety nie jest tak, że informację o każdym pojedynczym przelewie bank przesyła do KIR, a ta od razu trafia do drugiego banku – odbiorcy przelewu. Banki przesyłają i odbierają „paczki” przelewów w sesjach przychodzących i wychodzących. Przeważnie banki realizują po 3 takie sesje dziennie. Przesyłają wówczas „paczkę” wszystkich przelewów zleconych do tego momentu oraz odbierają z KIR przelewy na rzecz swoich klientów. Także system ELIXIR ma swoje sesje: poranną (10:30 – 11:00), południową (14:30 – 15:00) i popołudniową (17:00 – 17:30). W tym czasie KIR rozlicza operacje, które „przyszły” do godziny wcześniej (czyli np. w sesji popołudniowej rozliczane są przelewy, które dotrą do KIR od 13:30 do 16).
Posługując się przykładem – przyjmijmy, że w poniedziałek o godzinie 12 z konta w Alior Banku zlecono przelew do PKO Banku Polskiego. Przelew ten „pójdzie” do KIR drugą sesją wychodzącą z Alior Banku (o 12:50). Od 14:30 KIR będzie ten przelew przetwarzać i od godziny 15 będzie już mógł być odebrany przez bank – odbiorcę, czyli PKO BP. Sesja przychodząca (trzecia i ostatnia każdego dnia) odbywa się tam o godzinie 17. Na rachunku klienta zaksięgowane pieniądze pojawią się najpóźniej po kilkunastu minutach, czyli najpóźniej o 17:30.
Oczywiście istotny jest także fakt, że przelewy rozliczane są jedynie w dni powszednie. To oznacza, że w weekendy, bądź w święta, transfery pieniężne nie dojdą. Należy to mieć na uwadze zlecając przelew np. w piątkowe popołudnie. Każdy bank ma nieco inne godziny sesji wychodzących (kiedy wysyła paczkę przelewów) oraz przychodzących (kiedy paczka przelewów zostaje przekazana przez KIR bankowi). Sesje ELIXIR w Krajowej Izbie Rozliczeniowej, która musi informację o przelewie przetworzyć, także mają swoje określone terminy. W niekorzystnych przypadkach może się okazać, że przelew zlecony nawet w piątkowe południe trafi na konto odbiorcy dopiero w poniedziałek.
Sesje wychodzące i przychodzące w przykładowych bankach |
||
Bank |
Godziny sesji wychodzących |
Godziny sesji przychodzących |
Alior Bank |
8:50 12:50 15:20 |
11:00 – 11:15 15:15 – 15:30 |
BGŻ |
12:00 15:00 (za przelew tego samego dnia – opłata 5 zł) |
11:00 – 12:00 16:00 – 17:00 18:00 – 19:00 |
ING Bank Śląski |
8:10 11:30 14:30 16:00 |
11:00 14:00 15:00 16:00 17:30 |
mBank |
5:55 9:55 13:25 16:55 (tylko ZUS) |
12:00 15:00 18:15 |
Bank Millennium |
8:10 12:10 14:30 |
7:30 – 9:00 11:00 – 13:00 14:30 – 16:00 |
Pekao S.A. |
08:30 12:30 15:00 |
11:00 15:00 17:30 |
PKO BP |
8:00 11:45 14:30 |
10:50 14:50 17:20 |
Źródło: Banki.pl, grupa Comperia
* Godziny sesji wychodzących i przychodzących w innych bankach można sprawdzić na portalu Banki.pl z grupy Comperia |
Przelewy na szybko
Jeśli komuś zależy na bardzo szybkim zrealizowaniu przelewu, ma pewne możliwości, aby transfer przyśpieszyć. Banki często udostępniają klientom indywidualnym możliwość skorzystania z nieco innego systemu rozliczeniowego, a mianowicie systemu SORBNET. Przede wszystkim jest on przeznaczony do przelewów na wysokie kwoty (od 1 mln zł), ale dużo niższe kwoty także mogą być przezeń obsługiwane, jeśli zostanie zaznaczona taka opcja. Zaletą SORBNET-u jest rzeczywisty czas realizacji przelewu. Wadą – wysoka cena. Banki za taki przelew każą sobie płacić nawet ponad 40 zł.
Nieco tańsze są z kolei tzw. przelewy ekspresowe (w mBanku i MultiBanku) czy natychmiastowe (w Alior Banku). Dzięki nim pieniądze trafią do adresata w kilkanaście minut. W Alior Banku przez Internet kosztują one od 1 do 5 zł – w zależności od przelewanej kwoty, w mBanku 5 zł w Internecie i 10 zł poprzez bankowość telefoniczną. W MultiBanku 5 zł w Internecie oraz w zależności od posiadanego konta: 5-15 zł w placówce i 5-10 zł poprzez Biuro Obsługi Telefonicznej.
Sam zamysł jest dość prosty i polega na wykorzystaniu pośrednika – firmy Blue Media. Ma ona konta we wszystkich bankach w Polsce i korzysta z natychmiastowej realizacji przelewów wewnętrznych. Przelew np. z mBanku do ING Banku Śląskiego idzie na konto Blue Media oraz z konta Blue Media w ING Banku na rachunek odbiorcy w tejże instytucji.
Mikołaj Fidziński
Dla ZD.pl, porównywarka finansowa www.Comperia.pl