Już jutro znana w całej Polsce i Europie, grupa breakdance'owa Funk Rockass będzie miała szansę wejść do finału IV edycji programu Mam Talent. W historii show, jeszcze żadna grupa taneczna nie doszła do finałowego odcinka.
Jednak aby tancerze mogli zsię w nim zaprezentować , porzebne im będą głosy widzów. To właśnie od nich, zależeć będzie, kto znajdzie się w finałowej dwójce, po sobotnim półfinale Mam Talent. "Jestesmy pełni pozytywej energii i mamy nadzieję, że nasze show spodoba się wszystkim widzom." – mówi jeden z tancerzy Funk Rockass.
Rozmowa z Czolem, członkiem grupy Funk Rockass
O.R.: Jak czujecie sie przed sobotnim odcinkiem na żywo?
P.N.: Jesteśmy solidnie zmęczni – od dobrych kilku dni trenujemy po kilka godzin, ale z każdą próbą nabieramy pewności w układzie. Wiemy, że musimy dać z siebie 100% i tylko na tym sie teraz skupiamy.
O.R.: Czego możemy się spodziewać po waszym występie? Czym zaskoczycie widzów?
P.N.: Nie mogę i nie chcę zdradzać szczegółów. Mogę natomiast zapewnić wszystkich widzów, że będzie mnóstwo pozytywnej energii na scenie.
O.R.: Na co chcielibyście przeznazyć główną wygraną w programie- 300 tys. złotych?
P.N.: Narazie staramy się nie myśleć o wygranej, skupiamy się na najbliższym występie na żywo. Chcemy przede wszystkim pokazać moc! (śmiech) Jak dostaniemy się do finału, zatańczymy finałowy wystep i wtedy być może zastanowimy się "co by było gdyby…"
Zapraszmy do śledzenia zmagań Funk Rockass w sobotę o godzienie 20.00!
Ola Raszczuk