Policjanci ostrzega przed oszustami, którzy kradną w sieci tożsamość. Wczoraj do komendy na Pradze Północ w Warszawie zgłosiło się kilkadziesiąt osób, od których nieznane osoby wyłudziły dane osobowe.
Wczoraj funkcjonariusze z północno-praskiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zaczęli przyjmować zgłoszenia od osób, które odpowiedziały na zamieszczone na jednym z portali internetowych ogłoszenie o pracy. Okazało się, że było fałszywe.
"Kandydaci" do pracy przesłali oszustowi na podany w ogłoszeniu adres e-mail swoje CV oraz kserokopię dowodu osobistego, które było rzekomo potrzebne do wyrobienia przepustki wstępu na rozmowy kwalifikacyjne. Oszustwo wyszło na jaw w chwili, gdy "kandydaci" zgłosili się na rozmowę z przyszłym pracodawcą w siedzibie firmy, która znajduje się na Pradze Północ. Nikt tam nie słyszał o żadnym ogłoszeniu o pracy.
Po co oszustom czyjaś tożsamość?
Na ogół kradzież tożsamości odbywa się właśnie poprzez fałszywą rekrutację do pracy. Ogłoszenia są zamieszczane w prasie, internecie itp. Oszuści mogą nasze dane osobowe użyć do wyprodukowania fałszywych dowodów tożsamości, założenia kont bankowych na te właśnie dane, wyłudzenia kredytów, założenia fałszywego konta na portalu internetowym i handlowania różnymi rzeczami w czyimś imieniu itp.. Robią to głównie dla uzyskania korzyści majątkowych.
Za przetwarzanie danych, do których przetwarzania osoba nie jest uprawniona lub gdy te dane nie zostały dopuszczone do przetworzenia grozi kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 2.
Oszustw można uniknąć zachowując zdrowy rozsądek przy odpowiadaniu na ogłoszenia i przekazywaniu nieznanym osobom swoich danych osobowych – informuje policja.
Daniel Fijorek