Mundurowi za mało zarabiają. Coraz więcej policjantów rzuca pracę. Średnio odchodzi 500 funkcjonariuszy miesięcznie. Jak tak dalej pójdzie nie będzie komu prowadzić śledztw, czy pilnować naszego bezpieczeństwa – alarmuje „Rzeczpospolita”.
Powód odejścia? Według policyjnych związkowców to strach przed zmianami dotyczącymi policyjnych emerytur i niskie zarobki.
Waloryzacji wynagrodzeń nie mamy od trzech lat. W przyszłym też jej nie będzie, bo minister finansów tak uznał – mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Malon, przewodniczący NSZZ Policjantów woj. dolnośląskiego. – Ciekaw jestem, czy nauczyciele, których pensje są waloryzowane, zapewnią obsługę Euro 2012?
Szef policyjnego związku z Wielkopolski, Andrzej Szary ostrzega, że odchodzą ludzie „z pierwszej linii”: z pionu kryminalnego, prewencji i drogówki.
Nowo przyjęci nie zapełnią luki i nie mają od kogo się uczyć – twierdzi.
WB
Źródło informacji: rp.pl