Zgodnie z zapowiedzą Białoruskiego MSZ, delegacja Białorusi nie bierze udziału w Warszawskim Szczycie Partnerstwa Wschodniego – poinformował równierz o tym premier Donald Tusk, rozpoczynając dzisiaj obrady szczytu.
Według MSZ Białorusi ich delegacja nie jest traktowana jak partner na równi z innymi. "To poważne łamanie zasad Partnerstwa Wschodniego" – czytamy w depeszy delegacji.
Przewodniczący białoruskiej delegacji nie został nawet zaproszony na kolację inaugurującą szczyt Partnerstwa Wschodniego co uraziło stronę Białoruska.
Podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego kraje UE przyjęły specjalną deklarację potępiającą łamanie praw człowieka, zasad demokracji i rządów prawa na Białorusi. Podpisały ją tylko państwa UE. Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy ogłosił, że UE nie zaangażuje się w pełni w stosunki z Białorusią, o ile nie zrobi ona postępu w demokratyzacji i przestrzeganiu praw człowieka.
Źródło: internet