Kultura. Performance Karoliny Suchodolskiej i Marka Noniewicza "Co mnie przerasta", inspirowany hasłami Bydgoskiego Kongresu Kultury "tożsamość" i "uczestnictwo" towarzyszył inauguracji Bydgoskiego Kongresu Kultury.
Akcja była oryginalną prowokacją artystyczną, a zarazem kolejną próbą podjęcia dialogu na temat relacji: indywidualność twórcza a instytucje kultury…
„Prowokacją”,
na pewno nie były słowa Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy, który podczas otwarcia BKK powiedział m.in.: – O tym czy kongres będzie sukcesem zadecyduje każde wydarzenie, nie tylko w jego trakcie, ale w przyszłości(…) Im więcej czasu poświęcimy właśnie przyszłości, tym bardziej zbliżymy się do celu. Oczywiście o przeszłości i błędach w niej popełnionych nie można zapomnieć, ale tylko po to, by ustrzec się ich powielania. Popełnianie błędów jest ludzkie. Popełnianie ponowne tych samych błędów jest głupotą(…) Szanowni Goście podzielcie się swoimi spostrzeżeniami, nawet gdyby były dla nas trudne do akceptacji! Tylko szczerość pozwoli nam osiągnąć sukces. Życzę kreatywnych i ciekawych spotkań, a na koniec kongresu poczucia zadowolenia z jego efektów.
Posumowania BKK nastąpi już za kilka dni, na wymierne efekty trzeba będzie jednak dłużej poczekać.
la'a kea
