Dziś odnalazłam taką oto informację: – Trzydzieści trzy wiejskie i miejsko-wiejskie gminy naszego województwa dostały dodatkowe szanse rozwojowe w oparciu o środki Programu Operacyjnego Ryby.
Na inwestycje przedsiębiorstw, przedsięwzięcia infrastrukturalne, ochronę środowiska i rozruszanie sektora usług lokalnych otrzymały łącznie ponad 65 milionów złotych. Kujawsko-Pomorskie jest jednym z czterech regionów w kraju, które przodują w wykorzystaniu tego segmentu unijnego wsparcia – napisała Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka Piotra Cełbeckiego i, co oczywiste, Urzędu Marszałkowskiego.
Niby dobra to wiadomość, niby można skakać z radości, bo(i tu znowu cytat) – blisko 13 milionów złotych – otrzymała rok temu Lokalna Grupa Rybacka Borowiacka Rybka, obejmująca gminy Śliwice, Cekcyn, Gostycyn i Lubiewo w powiecie tucholskim oraz gminę Świekatowo w powiecie świeckim(…).”
Kasa ta idzie na szkolenia, budowę infrastruktury turystycznej i ochronę przyrody etc. I dobrze – zatem czego się czepiam? A no tego, że marszałek(o czym głośno było w mediach wiosną br.) pozwala na prowadzenie gospodarki rabunkowej na Zalewie Koronowskim. Wydaje bowiem zgody na odłów drapieżnych ryb w okresie tarła. Jak twierdzą wędkarze – największy akwen w okolicy Bydgoszczy, zarybiany przez dziesięciolecia, jest już martwy. Zielskiem zarasta. Wszystko, niestety, wskazuje na to, że pozostały w nim już tylko uklejki.
Nie tylko marszałek tu winien. Politycy też się w to nie chcą mieszać(obiecali i zapomnieli o sprawie posłowie; Paweł Olszewski PO i Tomasz Latos PiS, a poseł Zbigniew Girzyński z PiS wspiera dzierżawcę zalewu). Musieliby się przecież dobrze napracować, by zmienić kilka ustaw o rybołówstwie śródlądowym. Nie bez grzechu jest też bydgoski oddział PZN, który daje ciche przyzwolenie na to, co się nad zalewem dzieje. W normalnych, europejskich krajach nie prowadzi się działalności gospodarczej na akwenach naturalnych. Tam ryby odławia się ze stawów hodowlanych. Ale u nas, jak zawsze, wszystkie chwyty dozwolone.
Powiązałam sobie te dwie sprawy: 65 milionów z PO „Ryba” i barbarzyńskie traktowanie Zalewu Koronowskiego. Co wyszło? Pełna schiza.
la'a kea