Czas to pieniądz, wiemy nie od dziś. I to właśnie przysłowie idealnie pasuje do tematu dzisiejszego programu. Porozmawiamy o szybkich przelewach przez internet.
Jeszcze 10 lat temu pojęcie ELIXIR było dla nas czarną magią. Przez lata zmieniały się metody płatności, ale też możliwości dostępu do konta. Od kiedy Internet jest powszechnie używany, większość operacji finansowych robimy w sieci. Chcemy, aby było szybko, choć szybko nie oznacza już.
Jak szybko idą wasze przelewy? – zapytaliśmy.
– Mój przelew idzie 1 dzień.
– Od 15 minut do 6 godzin.
– Jeden dzień.
– Właśnie czekam na wypłatę. Od wczoraj. I jeszcze nie doszedł do mnie, więc podejrzewam, że około dwóch, trzech dni.
– Żeby zrobić przelew do urzędu, musiałem czekać na kolejną sesję bankową, co troszkę utrudniło składanie papierów.
– Od jednego do dwóch dni.
– Dwa, trzy dni.
Aby przelew dotarł do odbiorcy w innym banku, musi przejść długą drogę. Wszystkie transakcje z banku do banku realizowane są przez Krajową Izbę Rozliczeniową.
– Do realizacji przelewów międzybankowych został stworzony przez banki specjalny mechanizm nazwany systemem płatniczym – wyjaśnia dr. Tomasz Jończyk, dyrektor Departamentu Rozliczeń KIR. – W jego skład wchodzą banki i instytucje, takie jak Krajowa Izba Rozliczeniowa. Żeby zrealizować najprostszy przelew, konieczna jest oczywiście akcja klienta banku, który składa taki przelew w banku prowadzącym jego rachunek, następnie przelew trafia do systemu ELIXIR, którego operatorem jest Krajowa Izba Rozliczeniowa, i do banku, w którym prowadzony jest rachunek odbiorcy. System ELIXIR działa w systemie sesyjnym, to znaczy, że w ciągu dnia roboczego realizowane są trzy sesje robocze: o dziewiątej, w okolicach godziny trzynastej i po piętnastej.
Czas realizacji przelewu zależy od trzech podstawowych elementów: czasu, jaki upływa w banku między złożeniem przelewu przez klienta a wysłaniem do Krajowej Izby Rozliczeniowej. U nas, w KRI, ten czas jest stały, związany z harmonogramem sesji. Następnie czasu, jaki upływa w banku odbierającym od momentu, kiedy otrzyma zlecenie z KRI, do chwili uwzględnienia go na rachunkach klientów.
Mimo że Internet daje możliwości szybkiej komunikacji, to na przelew z banku do banku nadal musimy czekać minimum kilka godzin. Chociaż ostatnio na rynku wydarzyła się rewolucja, tzw. przelew ekspresowy. Na czym polega ekspresowość tego przelewu?
– Pozwala on na pominięcie sesji księgowych i dzięki temu środki na rachunku odbiorcy w innym banku znajda się nawet w 15 minut – mówi Izabela Wojek, opiekun przelewów ekspresowych w mBanku.
W Polsce to nadal nowe rozwiązanie, poza naszymi granicami przelewy ekspresowe czy też priorytetowe są dość popularną usługą dodatkową. Jak bardzo?
– Przelewy ekspresowe za granicą są, natomiast nie mogę powiedzieć, że są popularne – stwierdza prof. dr hab. Remigiusz Kaszubski ze Związku Banków Polskich.- Zazwyczaj w krajach innych niż Polska przelewy mogą iść aż trzy dni. Wkrótce ma się to zmienić, dlatego że już od końca tego roku będzie to jeden dzień. Polska jest dominującym krajem, jeżeli chodzi o rozwiązania, które są właściwe dla szybkości transakcji, to my nadajemy tempo rozwoju rynku. Wydaje się, że Polska wyprzedza inne kraje europejskie, ale i pozaeuropejskie, jeżeli chodzi o szybkość transferu środków pieniężnych.
Przelew ekspresowy jest szczególnie przydatny, kiedy szybko musimy wysłać pieniądze z banku do banku, np. jako zaliczkę czy zapłatę za towar.
Jak wiadomo, im szybciej pieniądze znajdą się na koncie naszego kontrahenta, tym szybciej załatwimy naszą sprawę. Czas to pieniądz, dlatego oszczędzajmy go! To wszystko na dziś w naszym programie, do zobaczenia!
Dla ZD.pl, www.prasowe.com
