W nowym systemie emerytalnym świadczenia mogą być niższe nawet o połowę niż obecnie – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Dziś najniższe świadczenie z ZUS – 635 zł na rękę – dostaje ponad 400 tys. emerytów i rencistów. Z raportu byłej wiceminister pracy Agnieszki Chłoń-Domińczak i Pawła Strzeleckiego z SGH wynika, że emerytura minimalna stanowi dziś 22 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Jeśli taka relacja pensja – emerytura utrzyma się w przyszłości, to za 30 lat najniższe świadczenie będzie pobierać aż 41 proc. kobiet i 3 proc. mężczyzn.
Jedyne wyjście to zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn – uważają autorzy raportu.
Rządowy plan przewiduje również podniesienie wieku emerytalnego do 66 lat w 2020 roku i do 67 lat w 2025 roku. Musi jeszcze zostać formalnie zatwierdzony przez gabinet i związkowców.
Źródło informacji: PAP