Dziennie wysyłamy w świat ponad 170 tysięcy litrów alkoholu. Głównie do Francji i Stanów Zjednoczonych, ale od nie dawna również do Chin, Wietnamu i Kambodży.
Tylko w pierwszym kwartale tego roku jej eksport wzrósł o 6,5 procent, a w ostatnich pięciu latach ponad dwukrotnie.
Polskie gorzelnie muszą upijać zagranicznych konsumentów, aby nie dostać finansowego kaca – krajowe spożycie wódki spadło w ciągu dwóch ostatnich lat aż o 10 procent – informuje Dziennik Gazeta Prawna.
W ubiegłym roku wyeksportowaliśmy 52,2 milionów litrów wódki. W 2011 r. – zdaniem przedstawicieli koncernów monopolowych – może to być nawet 63 miliony litrów. Zdecydowana większość tego alkoholu rozleje się po krajach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych.
Gazeta sugeruje jednak, że największe nadzieje producenci wiążą z rynkami azjatyckimi. Chiny mają tak ogromny potencjał alkoholowy, że niektóre polskie koncerny już myślą o uruchomieniu tam fabryk.
Źródło informacji: Money