Powiew pachnącego, świeżego, wiosennego powietrza budzi nie tylko niedźwiedzie. Z każdym dniem zbliżającym nas do wiosny, poprawia się nasze samopoczucie. Mamy ochotę wyjść z domu, do ludzi i chętniej snujemy plany na przyszłe dni, miesiące, lata.
Jak to się dzieje?
Wiosna to ciepły wiatr, słońce, śpiew ptaków i moc kolorów. Odżywa przyroda. To wszystko sprawia, że nasze nastawienie zmienia się. Miejsce zimowego, negatywnego, pełnego niechęci do czegokolwiek nastroju, wiosna zastępuje nadzieją i optymizmem. Okres wiosenny, w którym budzą się skryte pod śniegiem pragnienia, jest czasem szczególnym. Co mam na myśli? Szarość zimy blokuje wszystkie zewnętrzne bodźce kierowane do naszego umysłu i ciała. Nic więc dziwnego, że oślepiani ciepłym promieniem słońca, obserwując kwitnące kwiaty, chcemy żyć i działać. Mamy milion pomysłów na zmianę siebie i otaczającej nas rzeczywistości.
Korzystne bodźce wysyłane przez przyrodę, poprawiają naszą kondycję psychiczną. Wiosna to najlepszy czas, by po zimowym nicnierobieniu zająć się także kondycją fizyczną, która często cierpi w czasie zimy. Wiadomo, zimno odbiera wszelkie chęci do wyjścia z domu i jakiegokolwiek ruchu. Szczęśliwi posiadacze szybkiej przemiany materii nie mają tak dużo do nadrobienia. Jednak i tym osobom przyda się zmiana stylu życia. Pozostali z niepokojem patrzą w lustro. Kilka kilogramów więcej, szara skóra, zmęczona twarz – efekt zimowego chłodu i zaniedbania. – Wiosna to specyficzna pora roku, bo ujawnia wszystko to, co było zakryte w zimie, dlatego może wiązać się ze stresem – zauważa psycholog Aneta Bartnicka – Michalska.
Postaw na ruch i odbudowę wewnętrzną. Sięgnij do szafy po wciśnięte głęboko trampki, czy adidasy. Wyciągnij dres, do biegu, gotowi, start! W końcu ruch to zdrowie. Owszem, początki są trudne. Zacznij od spaceru, z czasem zadyszka minie i będziesz biegać z lekkością. To jednak nie koniec zmian. Ruch to podstawa, aby rozruszać kości i rozciągnąć mięśnie. Zadbaj o ciało poddając je kilku prostym zabiegom. Masaż suchą szczotką, stosowanie peelingu przy kąpieli, złuszczy martwy naskórek i ułatwi regenerację. Tak przygotowaną skórę, po uprzednim osuszeniu, należy potraktować nawilżającym balsamem dostępnym w drogeriach, czy aptekach. Jeżeli cierpisz na twarde, pękające pięty, stosuj maść z dodatkiem witaminy A. Aby przywrócić skórze twarzy dawny blask, wypróbuj peeling do właściwego typu cery, a następnie zastosuj maseczkę. W przypadku cery szorstkiej, świetnie sprawdzi się maseczka z żółtka utartego z łyżeczką miodu i oliwy. To rozjaśni Twoją skórę, oraz zamknie rozszerzone przez zimę pory. Musimy pomyśleć również o zmianie diety. Odbudowę organizmu od wewnątrz zacznij od 2 litrów nie gazowanej wody. Urozmaicaj dotychczasowe potrawy mieszanką świeżych warzyw i owoców, bo czas mrożonek właśnie się kończy. Wprowadź do diety zboża, orzechy, suszone owoce. Gotowe.
Na zachętę mała pomoc, prosty przepis na wiosnę:
Kilogram słońca, 20 dag zieleni, Szczypta kwiatów, Łyżeczka wiatru, Radości do smaku, 2 garście śpiewu ptaków, Dużo śmiechu.
Powodzenia!
www.ZielonyDziennik.pl, Milena Zawrotniak