Zielony Dziennik

Wojna domowa w Tunezji!

Jak donosi hiszpański dziennik „ El Pais” i inne światowe media, trwające od grudnia krwawe zamieszki w Tunezji przeobraziły się dziś w wojnę domową.

Władze ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego, a od godziny 18 do 6 rano obowiązuje godzina policyjna. Rząd ostrzegł, że użyje wojska przeciwko protestującym, jeśli rozkazy sił bezpieczeństwa nie będą wykonywane. Armia przejęła kontrolę nad lotniskiem w Tunisie. Zamknięta została przestrzeń powietrzna kraju. Prezydent Tunezji- Zin el-Abidin Ben Ali uciekł z kraju, aby znaleźć schronienie w Libii, a jego rodzinę aresztowano.

Premier Ghannuszi ogłosił wieczorem w oświadczeniu telewizyjnym, że przejmuje tymczasowo obowiązki prezydenta kraju.

A już wczoraj Ben Ali, aby załagodzić napięcia związane z zamieszkami i rozpędzaniem manifestacji, obiecał, że ustąpi po zakończeniu kadencji, która wygasa w 2014 roku. Obiecywał tym samym, że nie będzie się ubiegać o kolejną. Zapowiedział demokratyzację kraju, zniesienie cenzury prasy i internetu oraz redukcję cen cukru, mleka i chleba.

Tunezyjczycy jednak słowa prezydenta zinterpretowali jako puste obiecanki. Ulice przepełnione ludźmi, niosły jeden wspólny głos: „Ben Ali Zabójco!, Ben Ali odejdź!”.

Tymczasem chaos i wojna domowa w Tunezji na pewno odbiją się na turystyce kraju. Agencje prasowe poinformowały, że część krajów np. USA, Francja czy Wielka Brytania stanowczo odradza swoim obywatelom podróż do Tunezji. Polaków przed podróżą do Tunezji ostrzega Radosław Sikorski:

Źródło informacji: www.swiat.re.pl

Autor: Magdalena Pijankowska