Światowe ceny żywności wzrosły w grudniu do rekordowo wysokiego poziomu, a najbardziej zdrożał cukier, zboże i rośliny oleiste, przekraczając poziom z 2008 roku, kiedy z powodu cen wybuchły zamieszki od Haiti po Egipt, poinformowała w środę ONZ.
Indeks 55 towarów spożywczych liczony przez Organizację do spraw Wyżywienia i Rolnictwa przy ONZ (Food and Agriculture Organization – FAO) wzrósł w ciągu sześciu miesięcy do 214,7 punktów, czyli więcej niż dotychczasowy rekord z czerwca 2008 roku wynoszący 213,5 punktów, poinformowała Organizacja z siedzibą w Rzymie w swoim comiesięcznym raporcie. Wskaźnik cen cukru i mięsa wzrósł najbardziej.
Cukier zdrożał trzeci rok z rządu w 2010 roku, a zboże zdrożało w Chicago najbardziej w okresie czterech lat. Ceny żywności mogą jeszcze wzrosnąć, jeśli w 2011 roku „znacząco” zdrożeją na świecie ziarna zbóż, poinformowała 17 listopada FAO. W czasie protestów w Mozambiku przeciwko podwyżce cen chleba zginęło co najmniej 13 osób. – Niestety z powodu niepewności, istnieje poważne prawdopodobieństwo dalszego wzrostu cen zboża – powiedział w środę w rozmowie telefonicznej z Rzymu Abdolreza Abbassian, ekonomista FAO. –
Jeśli zbiory w Ameryce Południowej okażą się słabe, to wzrośnie możliwość dalszego podwyższenia cen. W grudniu ceny żywności wzrosły o 25 procent w stosunku do ubiegłego roku, jak wynika z danych FAO, ponieważ wzrósł popyt w Chinach, a w Rosji wystąpiła najpoważniejsza w okresie 50 lat niszcząca zbiory susza. Wskaźnik cen żywności liczony przez FAO wzrósł powyżej listopadowych 206 punktów.
W zeszłym miesiącu liczony rok do roku wzrost można porównać z 43-procentowym wzrostem cen żywności z czerwca 2008 roku. Rekordowo wysokie ceny paliw, słabe zbiory spowodowane warunkami pogodowymi, rosnący popyt indyjskiej i chińskiej klasy średniej, a także wykorzystywanie zbóż do produkcji paliwa etanolowego – wszystko to przyczyniło się do tegorocznego kryzysu. – W 2008 roku nastąpił gwałtowny wzrost cen ropy, nawozów sztucznych i innych składowych produkcji – powiedział Abbassian. – Na razie wzrost jest raczej opanowany. Ale nie zmniejsza to obaw dotyczących tego, co może nastąpić w nadchodzących tygodniach czy miesiącach. Globalna produkcja żywności musiałaby wzrosnąć o 70 procent do 2050 roku, kiedy światowa populacja wzrośnie z 6,8 miliardów ludzi w 2010 roku do 9,1 miliardów, poinformowała FAO.
W reakcji na kryzys z 2008 roku niektóre kraje, począwszy od Egiptu i Wietnamu, a skończywszy na Indonezji, wprowadziły zakaz eksportu ryżu, który jest podstawowym składnikiem pożywienia dla połowy świata. Kolosalny wzrost cen żywności wywołał protesty i zamieszki w ponad 30 biednych krajach, między innymi na Haiti, w Somalii, Burkina Faso i Kamerunie. Cukier i rośliny oleiste mają nieproporcjonalny wpływ na liczony przez FAO indeks cen żywności, ponieważ jest on oparty na notowaniach giełdowych towarów spożywczych, powiedział Abbassian. Dodał też, że ceny podstawowych produktów, między innymi ryżu, są niższe niż w 2008 roku.
Cena ryżu niełuskanego wyniosła ostatnio w obrocie w Chicago 13,90 dolarów za 100 funtów, a pod koniec czerwca 2008 roku wynosiła 20,21 dolarów. – Według mnie nie należy traktować indeksu jako barometru kryzysu cen żywności – powiedział Abbassian. – W ostatnim kryzysie to ceny zbóż spowodowały wzrost cen towarów spożywczych.
Tym razem najbardziej zdrożały cukier i rośliny oleiste. Jego zdaniem w porównaniu z latami 2007 – 2008 w zeszłym roku wiele biednych krajów miało „dobre albo powyżej średniej” plony. Problemy produkcyjne wystąpiły w krajach eksportujących zboża, a „dostępna podaż powinna być wystarczająca”. Wskaźnik FAO cen cukru osiągnął w grudniu 398,4 punktów, a w listopadzie było to 373,4 punktów. Wskaźnik cen mięsa wzrósł z 141,5 do 142,2 punktów.
Wskaźnik cen zbóż FAO wzrósł z 223,3 punktów w listopadzie do 237,6 punktów w grudniu i jest to najwyższy poziom od sierpnia 2008 roku. Wskaźnik cen olejów jadalnych wzrósł z 243,3 do 263 punktów, do najwyższego poziomu od lipca 2008 roku. Indeks cen produktów nabiałowych wzrósł z 207,8 do 208,4 punktów. Jak poinformowała FAO, globalna produkcja zbóż musiałaby wzrosnąć w tym roku co najmniej o dwa procent, żeby zaspokoić popyt w latach 2011 – 2012 i nie dopuścić do uszczuplenia zapasów.
Podstawą indeksu FAO są lata 2002 – 2004. Wskaźnik obejmuje notowania towarów, które FAO uznaje za reprezentatywne dla międzynarodowych cen żywności.
– Rynek w latach 2011 – 2012 jest niepewny i może stanowić problem – powiedział Abbassian. – Mamy teraz bardzo wysoki poziom cen. Jeśli dalej będą rosły to naprawdę będzie to powód do niepokoju.
Autor – Rudy Ruitenberg
Źródło: Bloomberg News