Lew Tołstoj: Sonata Kreutzerowska

0
1350
views

„Sonata Kreutzerowska” to gorzka opowieść o odwiecznej grze między kobietą a mężczyzną, zdradą a wiernością, szczerością a kłamstwem, wyrafinowaniem, podłością, brakiem odpowiedzialności i żądzą zabawy a uczuciem, zazdrością, konwenansami i przysięgą.

Rachunek sumienia, swoiste „oświecenie”, skrucha i żal nad samym sobą przychodzą zazwyczaj wtedy, gdy jest już za późno. Kiedy coś stracisz, zaczynasz doceniać jego wartość i czujesz, że jesteś ofiarą niesprawiedliwości tego świata.

Tak też wygląda spowiedź bohatera Tołstoja, który przed przypadkowo poznanym w pociągu mężczyzną wylewa wszystkie swoje żale i frustracje targające jego duszą i sercem od lat. Było zauroczenie, był też ślub. Gry emocjonalne między małżonkami wytworzyły nienawiść, a następnie doprowadziły do obłędu, który swój finał znalazł w czyjejś śmierci. Nikt nie szuka tu usprawiedliwienia, wytłumaczenia ani przebaczenia. Opowieść ma się stać jedynie przestrogą dla wszystkich tych, który nie są w pełni świadomi otaczającej rzeczywistości. Ma uzmysłowić ludziom obłudę ówczesnego świata.

Książka rosyjskiego pisarza i myśliciela nie zaskakuje zmianami akcji, oryginalnymi postaciami, czy nieoczekiwanymi zbiegami zdarzeń. Od niemalże pierwszych stron można przewidzieć finał historii opowiadanej przez Pozdnyszewa. Nie zmienia to jednak faktu, iż książkę czytaj się jednym tchem, gdyż obnaża ona rzeczywistość mieszkańców XIX-wiecznej Rosji w sposób nieprzerysowany, lecz prosty i klarowny. Ponadto, historia opowiadana przez starszego pana może mieć swoje odzwierciedlenie także w XXI wieku – te same emocje, te same problemy, gry i brak zrozumienia między kobietą a mężczyzną.

ZielonyDziennik.pl, Maja Trzeciak