Przeciętny Polak wypija w ciągu roku zaledwie 30 litrów wody mineralnej. To bardzo mało w porównaniu z Belgami, którzy spożywają około 112 litrów, czy Szwajcarami – 88 lub Francuzami – 82 litry.
Organizm człowieka składa się z 70 % z wody. Jest ona bardzo ważna dla życia każdego z nas. Jej znaczenie potwierdza fakt, że bez jedzenia organizm może wytrzymać kilka tygodni. Bez wody- zaledwie kilka dni. Dlatego należy wiedzieć, w jaki sposób wodę tę należy uzupełniać oraz jaka jest najlepsza do spożycia.
W jaki sposób woda wpływa na organizm?
To dzięki wodzie organizm może funkcjonować prawidłowo. Rozpuszczone w niej składniki odżywcze wpływają na regulację nadciśnienia tętniczego, podnoszenie odporności, usuwanie z organizmu zbędnych substancji, a także na regulację temperatury ciała. Niedobór wody powoduje wysychanie tkanek śluzowych, które są naturalną ochroną przed wieloma drobnoustrojami i bakteriami. Brak wody w bardzo szybki sposób może wpłynąć na samopoczucie człowieka. Niejednokrotnie przytrafiają nam się problemy z żołądkiem, a co za tym idzie- odwodnienie. Jak niemiłe są ówczesne dolegliwości. Brak wody zaczyna objawiać się dużo wcześniej niż brak pożywienia w organizmie. Mózg jest wtedy mniej ukrwiony, spada poziom koncentracji, częściej popełniamy błędy, bo pojawiają się zaburzenia pamięci. Człowiek odwodniony cierpi też na uporczywe bóle głowy, ma kłopoty z trawieniem, odczuwa dolegliwości sercowe. Dzięki wodzie skora staje się nawilżona, gładka, a tkanki i narządy odpowiednio odżywione.
Ile i jaką wodę należy pić?
Co do tego, zdania naukowców są podzielone. Poziom uzupełniania płynów zależy bowiem od osobistych potrzeb każdego człowieka oraz od pracy, jaką wykonuje. Na tę ilość mają również wpływ takie czynniki jak klimat, wiek, stan zdrowia czy spożywalność posiłków. Przyjmuje się jednak, że optymalna ilość to około 1.5 litra dziennie.
Dietetycy zalecają picie dwóch litrów wody dziennie, przy czym 1.5 litra powinna stanowić woda mineralna. Ułatwia ona trawienie, wspomaga przemianę materii, dostarcza wielu ważnych makroelementów i mikroelementów. Ich dobrym źródłem może być właśnie naturalna woda mineralna. Zawarte w niej minerały, w łatwo przyswajalnej i zjonizowanej formie, mogą korzystnie wpływać na zdrowie i uzupełniać niedobory niektórych składników mineralnych w diecie.
Mimo całej dobroczynności zawartych w wodzie mineralnej składników należy zwrócić uwagę na jeden fakt- zbyt duże spożycie niektórych minerałów i ich kumulacja w organizmie może mieć na nas niekorzystny wpływ. Np. zbyt wysoki poziom sodu może powodować nadciśnienie tętnicze, a nawet uszkodzenie nerek. Stąd też rady naukowców- najlepiej spożywać wody o średnim poziomie zmineralizowania.
Skład wód bywa różny. Zazwyczaj w sklepach możemy dostać wody o średniej zawartości mikroelementów, tj. ok. 200 mg/l. Wody o wyższym stężeniu mogą okazać się nieodpowiednie dla wszystkich konsumentów. Warto więc skonsultować z lekarzem, czy woda, którą zamierzamy pić stale (jeśli jest np. wysokomineralizowana), dobrze wpływa na nasze zdrowie.
Można również wybierać wody, biorąc pod uwagę swoje własne potrzeby. Kto chce wzmocnić kości i pozbyć się próchnicy, powinien sięgnąć po wody z wysoką zawartością fluoru i wapnia. Oprócz poprawy stanu naszego uzębienia, wody takie mogą mieć również korzystny wpływa na procesy krzepnięcia krwi oraz pracę mięśnia sercowego. Dla osób, które mają problemy z układem nerwowym i kłopoty z zasypianiem, odpowiednia może być woda z większą ilością magnezu.
Przeciętny Polak zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na magnez i wapń jedynie w dwóch trzecich. Co zrobić, by uzupełnić ten niedobór?
– Powinniśmy pić wody mineralne, które w jednym litrze zawierają przynajmniej 50-100 mg magnezu oraz więcej niż 150 mg wapnia (przy czym zawartość wapnia powinna być dwa razy większa niż magnezu) – radzi Tadeusz Wojtaszek, ekspert ds. wód mineralnych Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego im. Prof. Juliana Aleksandrowicza. Pan Tadeusz zajmuje się wodami mineralnymi od przeszło 25 lat i prowadzi stronę www.wodadlazdrowia.pl.
– Powinniśmy też zwrócić uwagę na odpowiednią ilość wodorowęglanów, która zależy od stanu naszego układu trawiennego. Jeżeli mamy skłonności do nadkwasoty, musimy szukać wód z dużą zawartością wodorowęglanów, powyżej 600 mg/l, nawet do 2000 mg/l . Należy także unikać bezpośredniego picia wód zwykłych, tzw. źródlanych, bo one nie tylko nie dostarczają organizmowi cennych składników mineralnych, ale i rozrzedzają zawarte w organizmie elektrolity i przez to osłabiają go.
Kilka słów o wodach smakowych
Bardzo popularne stały się gazowane i niegazowane wody aromatyzowane. Jak donoszą jednak dietetycy, wody takie to nic innego jak zwyczajne wody aromatyzowane, nie zawierające żadnych wartości odżywczych. Przepisy zabraniają na aromatyzowanie prawdziwych wód mineralnych. Prawdziwa woda mineralna nie powinna mieć specyficznego smaku. Jeśli jest inaczej, oznacza to, że któregoś składnika mineralnego jest w niej za dużo.
Woda gazowana szkodzi zdrowiu?
To mit, który należy obalić. Oczywiście- osobom, które mają problemy z układem pokarmowym, radzi się picie zwykłych niegazowanych wód. Woda gazowana ma właściwości bakteriobójcze, ze względu na zawarty w niej dwutlenek węgla. Z bogatych ofert sklepów można wybrać ultimatum w postaci wody lekko gazowanej. Wiele ‘wód mineralnych’ sprzedawanych w sklepie to nic innego, jak zwykła kranówka. W czasie zakupów warto więc uważnie czytać etykiety wód mineralnych i porównywać ich skład, a nie tylko ceny.
Warto wiedzieć, że woda destylowana, ze względu na brak składników mineralnych nie ma żadnego działania dla organizmu. Mimo, iż wypicie jej nie zaszkodzi, woda taka jest bezużyteczna. Spożycie wody przez dorosłego człowieka nie powinno przekraczać 1.5 litra na godzinę. Tak duże spożycie może doprowadzić do zaburzeń gospodarki elektrolitycznej organizmu.
Wodę należy pić w równych porcjach, rozłożonych na cały dzień. Picie podczas posiłku źle wpływa na trawienie, bo woda rozrzedza soki trawienne, zmniejsza precyzję ich działania oraz wydłuża czas trawienia, a także obciąża i tak już przepełniony żołądek.
Warto sobie uświadomić, że większość ludzi pije zbyt mało. Zwykle sięgamy po wodę dopiero wtedy, gdy odczuwamy silne pragnienie. Wypijamy wtedy duże ilości płynu naraz, co niepotrzebnie obciąża układ krążenia. Bierzmy więc przykład z pięknych modelek. One nie rozstają się z buteleczką wody mineralnej, którą popijają małymi łykami przez cały dzień. Wiedzą, że woda oczyszcza, upiększa, odżywia skórę i leczy.
Prawdziwa woda mineralna jest źródłem zdrowia i dobrego samopoczucia – ochłodzi nas w czasie upałów oraz uzupełni braki cennych składników potrzebnych organizmowi. Nie zapominajmy o jej dobroczynnych właściwościach również zimą, kiedy pragnienie jest inne, ze względu na klimat i suche ciepło z grzejników.
ZielonyDziennik.pl, Emilia Szuper