Śnieg pogłębia chaos transportowy w Europie. Opady śniegu zmusiły europejskie lotniska (w tym Heathrow) do odwoływania lotów już czwarty dzień z rzędu.
Brytyjczyków skłoniło to do zapytania naukowców, czy najintensywniejsze wczesne śnieżyce od 17 lat dowodzą, że zima staje się sroższa.
Od zeszłego weekendu na Heathrow koczują dziesiątki tysięcy ludzi usiłujących wrócić na święta do domu albo wyjechać na ferie. Największe europejskie lotnisko obsługiwało jedną trzecią normalnego ruchu, jak wynika z danych jego właściciela, spółki BAA. We wtorek zamknięte było też, z powodu śniegu, lotnisko we Frankfurcie.
Jak oznajmił parlamentarzystom minister transportu Philip Hammond, władze Wielkiej Brytanii zwrócą się do naukowców z pytaniem, czy śnieżyce trwające od listopada, wespół z najgorszym atakiem mrozu od dwudziestu lat zeszłej zimy, stanowią wystarczający powód zwiększenia wydatków na sprzęt do zwalczania zimowej pogody. Heathrow, które w roku 2009 obsłużyło 66 mln pasażerów, ma 69 pługów śnieżnych, czyli o ponad połowę mniej niż lotnisko w Oslo, które obsługuje cztery razy mniej pasażerów i gdzie śnieg pada przez średnio 60 dni w roku.
– Jeśli mamy doświadczać przez kolejne tygodnie takich warunków pogodowych, jakich nie widziałem w tym kraju przez całe życie, to musimy mieć inny sprzęt i wdrożyć inne procedury na przyszłość – powiedział w wywiadzie dla telewizji Bloomberg prezes BAA Colin Matthews.
Śnieg i mróz zakłócają transport lotniczy w Europie od listopada. Ostatnio śnieg na Wyspach Brytyjskich padał intensywnie w sobotę, w poniedziałek zaś spadło kolejne 20 centymetrów. Linie lotnicze, w tym Cathay Pacific Airways, Qantas Airways i Virgin Atlantic odwołały loty.
Heathrow, drugie co do ruchu lotnisko na świecie za Atlantą planowało uruchomić we wtorek jeden z dwóch pasów startowych, co zmusiło linie British Airways do odwołania 165 lotów z głównego portu przesiadkowego.
– To przekracza ludzkie możliwości, by znaleźć dość łopat i pługów czy jakiegokolwiek innego sprzętu niezbędnego do odgarnięcia śniegu spod samolotów – powiedział BBC burmistrz Londynu Boris Johnson.
Rzeczniczka BAA Cathy Mussert powiedziała, że jej forma doradza pasażerom wcześniejsze sprawdzanie, czy ich loty nie są odwołane.
Londyńskie lotnisko Gatwick otworzyło się zgodnie z planem o 6 rano. Na ten dzień, według strony internetowej, przewidywano 600 lotów. Najbardziej ruchliwe lotnisko z jednym pasem startowym na świecie doświadczyło mniejszych zakłóceń, dzięki dwóm dodatkowym pługom zamówionym po poprzedniej zimie.
Autorzy: Chris Spillane, Steve Rothwell
Źródło: Bloomberg News