Kosmetyki? Naturalnie naturalne!

0
1442
views

W naszym pełnym zanieczyszczeń i chemicznych substytutów świecie coraz chętniej sięgamy po kosmetyki, w których wykorzystano bogactwa natury.

I słusznie, bo wiele z nich ma właściwości, jakich nie stworzy się nawet w najnowocześniejszym laboratorium.
Glinki w ziemi ukryte

Ich upiększające właściwości znane są już od setek lat. Powszechnie wiadomo, że wspaniale działają na skórę – oczyszczają ją, wygładzają, a nawet leczą. W czym tkwi tajemnica glinek?

Glinki mają w swym składzie wszystkie makro- i mikroelementy niezbędne dla człowieka (krzem, fosfor, żelazo, azot, wapń, magnez, potas, aluminium, cynk, miedź, selen) od razu w postaci łatwo przyswajalnej przez organizm człowieka. To zresztą nie jedyna ich zaleta. Glinki działają na skórę również odtruwająco, gdyż pochłaniają toksyny. Bierze się to stąd, że przyciągają cząsteczki o ładunkach dodatnich, a większość substancji toksycznych ma właśnie takie ładunki.

Pochłaniają też zanieczyszczenia i nadmiar łoju. Działają na skórę kojąco, ściągają pory, zmniejszają wypryski. Liczne badania potwierdziły, że mają również właściwości dezynfekujące, dlatego sprawdzają się przy cerze łojotokowej, trądzikowej. Ułatwiają też przyswajanie i utrzymanie w skórze substancji nawilżających, a przez to jest ona jędrniejsza i gładsza. Glinki wydobywa się w postaci twardych brył i suszy na słońcu. Zanim zostaną użyte jako kosmetyk, oczyszcza się je, sterylizuje i rozdrabnia. Najczęściej stosowane są w maseczkach, w gabinetach kosmetycznych, ale można wykorzystywać je także w domu. Mają różne kolory, skład i właściwości w zależności od tego, gdzie je się wydobywa.

Biała. Jest łagodną glinką ze sporą zawartością aluminum (stąd jej właściwości ściągające i zabliźniające), ale ma w swym składzie również krzem, wapń, magnez, żelazo, sód i potas. Jest doskonała do pielęgnacji cery wrażliwej, suchej, zmęczonej i poszarzałej. Przywraca jej blask, odżywia, wygładza i łagodnie ściąga pory. Bardzo często stosuje się ją w gabinetach kosmetycznych.

Czerwona. Ma w swym składzie dużo krzemu, ale także żelaza i aluminium. Zawiera sole wapnia, magnezu, sodu i potasu oraz mangan i tytan. Podobnie jak inne glinki łagodnie ściąga pory i wygładza skórę. Systematycznie stosowana obkurcza i uszczelnia naczynka krwionośne, dzięki czemu świetnie nadaje się do pielęgnacji cery naczynkowej, ale też tłustej i mieszanej. Łagodzi trądzik różowaty.

Zielona. To cała skarbnica soli mineralnych (zawiera ich około 20, w tym krzem, magnez, wapń, fosfor, sód i potas). Oprócz nich ma w składzie mikroelementy i pierwiastki śladowe. Ze względu na właściwości dezynfekujące, absorpcyjne i gojące pomaga w leczeniu trądziku i wyprysków. Łagodzi stany zapalne i podrażnienia. Ożywia zmęczona cerę, zmniejsza zmarszczki.

Żółta. Składem i działaniem przypomina glinkę czerwoną, odznacza się jednak większą zawartością żelaza. Idealnie nadaje się do pielęgnacji cery tłustej i wrażliwej, oraz do cery normalnej.
Dary morskich głębin

Morze aż kipi od kosmetycznych bogactw. Już sama woda morska wspaniale pielęgnuje skórę. Kąpiel w niej rewitalizuje, odżywia ją i energetyzuje. Morskie algi to z kolei prawdziwa skarbnica cennych dla skóry substancji, nic więc dziwnego, że z dużym powodzeniem wykorzystuje się je przy produkcji kosmetyków.

Algi. Świat kosmetyczny od kilku lat przeżywa fascynację tymi darami morza. Ekstraktami z alg wzbogaca się liczne kosmetyki. I nie ma się co dziwić, bo zawarte w algach substancje mają niezwykłe właściwości – odmładzające, wyszczuplające, upiększające. Brzmi to jak bajka, ale nie ma w tym specjalnej przesady. Poddane laboratoryjnej analizie algi zdradziły swój bogaty skład. Skąd taka obfitość minerałów w tych niepozornych roślinach?.

Otóż gromadzą one w swym wnętrzu wszystkie pierwiastki obecne w otaczającej je wodzie i to od razu w postaci łatwo przyswajalnej przez skórę! A jest ich całe mnóstwo. Należą do nich przede wszystkim mikro- i makroelementy (cynk, potas, fosfor, brom, jod, magnez, miedź, mangan, wapń i żelazo). Algi są również źródłem licznych witamin (takich jak beta-karoten czyli prowitamina A, witaminy z grupy B, witaminy C, E, K i PP), protein, aminokwasów i lipidów oraz wielu innych substancji, których działanie na skórę jest bardzo korzystne. Pod wpływem kosmetyków z algami skóra staje się lepiej ukrwiona i nawilżona, wmocniona. Zawarte w nich substancje usuwają z niej toksyny, wiążą szkodliwe substancje, wnikają w komórki tłuszczowe i pobudzają przemianę materii.

Poprawiają gładkość i elastyczność skóry, posiadają też właściwości przeciwutleniające, więc opóźniają proces starzenia się skóry i ją regenerują. Dlatego kosmetyki z algami polecane są osobom żyjącym w zanieczyszczonym powietrzu i w stresie. Algi znakomicie oczyszczają cerę, są więc skuteczne również przy cerze łojotokowej i trądzikowej. Ponieważ aktywują syntezę kolagenu, rewitalizują skórę, a pobudzając przemianę materii w tkance tłuszczowej, przyczyniają się do redukcji cellulitu, dlatego dodaje się je do kosmetyków antycellulitowych. Wyciągi z alg działają korzystnie nie tylko na skórę, ale również i na włosy, są więc coraz częściej składnikiem szamponów i odżywek.

Woda. Ma ona niezwykle bogaty skład. Odnajdujemy w niej niemal wszystkie minerały występujące na Ziemi. Podczas kąpieli w morzu, na zasadzie osmozy, cenne substancje przenikają do skóry, a wypłukiwane z niej są toksyny. Dzięki temu skóra staje się gładsza, mocniejsza, po prostu ładniejsza. Dla urody naszej skóry szczególnie ważne są wapń i magnez, które wspierają syntezę kolagenu i ujędrniają skórę, ale korzystnie działają na nią również inne morskie pierwiastki. Kąpiel w morzu przynosi same korzyści.

Morska woda wygładza skórę, nawilża ją i poprawia ukrwienie. Regularne kąpiele w morzu polecane są osobom z problemami skórnymi – łojotokiem, łuszczycą. Cenne są również dla alergików. Pluskanie się w morskich falach to również znakomity relaks. Pomaga pozbyć się stresu, zmęczenia, odpocząć po ciężkim, pełnym napięć dniu. Oczywiście nie każdy i nie zawsze może zażywać morskich kąpieli. Zawsze jednak można przygotować sobie kąpiel z naturalnych soli morskich w zaciszu własnej łazienki. Taka kąpiel powinna trwać przynajmniej 15 minut, a po niej należy spłukać skórę prysznicem.

Źródło: Poradnik domowy