Nie powinno być problemów z zakupem karpia na święta Bożego Narodzenia, ale może być on droższy niż przed rokiem – poinformowała PAP w środę Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Według szacunków Instytutu, produkcja karpia w tym roku nie będzie mniejsza niż rok wcześniej. Na rynek może trafić ok. 17 tys. ton tzw. karpi handlowych z krajowej produkcji. W ubiegłym roku uzyskano 15,6 tys. ton ryb. Ponadto firmy kupują ryby za granicą. Import wynosi ok. 1,5 tys. ton, co stanowi 5-6 proc. krajowej sprzedaży – zaznaczyła Seremak-Bulge.
W ocenie Towarzystwa Promocji Rybactwa i Produktów Rybnych „Pan Karp”, produkcja karpia w tym roku ukształtuje się na poziomie 15 tys. ton, czyli będzie go mniej niż w „chudym” 2009 roku. Towarzystwo szacuje, że ryba będzie droższa o ok. 10 proc.
Polska jest jednym z największych producentów karpia. Hodowany jest on w stawach rybnych, położonych głównie w centrum i na południu kraju. W innych krajach, w tym u naszych sąsiadów, karp nie jest tak popularny.
Więcej na: PAP