Po wczorajszym ataku na biuro PiS w Łodzi hierarchowie kościelni zaapelowali do polityków o pojednanie. – Wyeliminujmy haniebny język nienawiści – nawoływał prymas Polski abp. Józef Kowalczyk.
Wtórował mu metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz.
– Zburzmy mury w naszych sercach – mówił abp. Nycz w homilii wygłoszonej podczas mszy w warszawskim kościele św. Stanisława Kostki. Duchowny prosił błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę, by „pomógł sercom wszystkich Polaków, by ojczyzna była naprawdę droga, by dla nas wszystkich była ważna jej pomyślność, byśmy nie przejmowali się jej losem tylko w dniach zagrożenia”.
„Pycha i pogarda to większe zagrożenie niż wrogowie zewnętrzni”
– Demoralizacja, pycha, pogarda dla prawa i drugiego człowieka, to często większe zagrożenie dla kraju niż zewnętrzni wrogowie – podkreślił.
Metropolita warszawski dodał, że błogosławiony ksiądz Jerzy uwierzył w to, w co współczesnemu człowiekowi trudno uwierzyć, że „okazanie prawdziwego dobra i miłości nie jest przejawem słabości i skazaniem się na porażkę, ale zwycięstwem”.
Niektórzy chcą zwyciężać przez „jeden agresywny artykuł”
Jak podkreślił, trudno to uwierzyć tym, którzy chcą zwyciężać „przez jeden agresywny artykuł, przez jedną napastliwą wypowiedź, jedną poniżającą drugiego człowieka opinię”.
– Chcą szybko ugodzić drugiego człowieka, a godzą w samych siebie, nierzadko nawet w obronie słusznej sprawy, której starają się służyć – dodał hierarcha.
Na zakończenia zaapelował, aby błogosławiony ksiądz Popiełuszko bronił nas przed pokusą „szybkich i łatwych zwycięstw, które wcześniej czy później okazują się być porażkami”
ps, PAP