Nową strategię Donalda Tuska polegającą na zajęciu się polityką zagraniczną i unikanie krajowych kłopotów ujawnia „Rzeczpospolita”.
Premier będzie teraz pokazywany jako mąż stanu w towarzystwie polityków najważniejszych krajów, a za krajowe problemy odpowiedzialność poniosą ministrowie – powiedział gazecie jeden z parlamentarzystów PO.
Domeną Donalda Tuska ma się stać polityka zagraniczna. Plan jego wizerunkowej ochrony ma być też połączony z wydarzeniami związanymi z objęciem przez Polskę prezydencji unijnej 1 lipca 2011 r. Za to wszystkie skojarzenia ze złymi wiadomościami, szczególnie kryzysem gospodarczym, mają wziąć na siebie pozostali członkowie rządu.
Cały czas wizerunek Tuska jest najcenniejszym skarbem Platformy i tego skarbu nie wolno rozmienić na drobne – czytamy w gazecie.
Ponadto, według jednego z posłów, Tusk sceduje na ministrów i posłów prace nad najtrudniejszymi reformami.
(ib)
Rzeczpospolita