Mam pytanie bo zapewne każda z nas to przechodziła kiedy się odchudzała. Jak sobie radzicie z podjadaniem lub zachciankami? Po wysiłku fizycznym należy coś przekąsić ale ja miewam napady obsesji na punkcie słodyczy( Mam na myśli czekoladę pod każdą postacią)
Ja poprostu sie nie odchudzam bo jak chce to wtedy nawet w nocy wstaje i zjadam czekolade a odtatnio o 23 pół kila kiełbaski z beczki taka nazwa ;];] mąz rano wstał i nie miał a ja herbatki na odchudzanie i co ino cwiczenia. Jak przestane myslec o chudnieciu wtedy schudne bo tak to moja psychika robi dosłownie na odwrót.